30 kilometrów, młody człowiek i gratulacje na szlaku
Sama nie wierzyłam, że się uda. Tak bardzo rozpieszczamy nasze dzieciaki, wożąc im małe dupska samochodem, że miałam uzasadnione obawy. Przypuszczałam, że nasz dwudniowy plan łażenia po górach, zakończymy po dwóch godzinach jęków w Samotni. Oj! Bardzo, bardzo się pomyliłam….